Historia smutnej panewki, czyli nagła śmierć eFy N54

[damned1]

no przykro

miejmy nadzieję, że wyleczysz się z nowych BMW, chyba, że to choroba pomimo wszystko

chociaż z drugiej strony to tylko kwestia portfela, jak jest kasa, której nie szkoda, to nowy silnik i jedziemy dalej, to tylko żelastwo

Silnik będzie naprawiany, a auto już takie nowe nie jest ;)

[rockybor]

Silnik będzie naprawiany

Wspolczuje i znam ten bol.
https://www.bmw-klub.pl/forum/viewto...28469&start=45

Damned zastanow sie nad naprawa. Mi sie obrocila panewka w F11 N47 i mechanik twierdzil, ze kupi uzywany wal w nominale, kupi ori panewki itd i bedzie gitara. Zaplacilem lacznie 11 kola i silnik chodzil jak traktor. Teraz jakbym sie cofnal to bym wstawil auto do goscia co mial troche taki slupkow za 7 kola juz z montazem i dawal gwarancje 6 miesiecy. Oczywiscie trzeba uwazac co sie kupuje bo sa tez na rynku tzw. skladaki :).

[damned1]

Wspolczuje i znam ten bol.
https://www.bmw-klub.pl/forum/viewto...28469&start=45

Damned zastanow sie nad naprawa. Mi sie obrocila panewka w F11 N47 i mechanik twierdzil, ze kupi uzywany wal w nominale, kupi ori panewki itd i bedzie gitara. Zaplacilem lacznie 11 kola i silnik chodzil jak traktor. Teraz jakbym sie cofnal to bym wstawil auto do goscia co mial troche taki slupkow za 7 kola juz z montazem i dawal gwarancje 6 miesiecy. Oczywiscie trzeba uwazac co sie kupuje bo sa tez na rynku tzw. skladaki :).

Rozpatruję wiele możliwości. Jest też opcja szlifu wału i dobierania panewek. Używany wał jest jeden na Allegro za ponad 5k (taniej jest kupić używany wał do V8 w G11 :D ) i jeden na amerykańskim ebayu za około 2.5k. Ewentualnie na bogato i kupić nowy :D