Jakie klocki ?

[miro]

No pylą, ale co z tego? Ktoś myje auto rzadziej niż 1-2 razy w tygodniu? Jak pylą tzn że się ścierają, jak się ścierają tzn że pracują, a jak pracują to hamują. chyba o to w hamulcach chodzi...

Dokładnie. Nic dodać nic ująć. Mycie auta raz w tygodniu obowiązkowe .

[matsember]

No pylą, ale co z tego? Ktoś myje auto rzadziej niż 1-2 razy w tygodniu? Jak pylą tzn że się ścierają, jak się ścierają tzn że pracują, a jak pracują to hamują. chyba o to w hamulcach chodzi...

Mam też Textary. Hamować hamują, zgadzam się. Są dobre.
Ale ja myję auto jak jadę do domu rodzinnego, bo tam mam cały sprzęt (we Wrocławiu niestety nie mam żadnej działki) więc nie zawsze uda mi się raz na tydzień, czasami raz na dwa, czasami raz na miesiąc. Nie mówię o bezdotykowej myjce bo to nie jest mycie tylko płukanie (no chyba, że się ma ceramikę).
A po umyciu wracam na Wrocław, trasa ~100km i felgi znowu całe w pyle z klocków. Mnie osobiście szlak trafia jak po 100km mam znowu mnóstwo pyłu na felgach. Po trasie trzeba odczekać aż hamulce wystygną, jedziesz na bezdotykową i pył nie schodzi. Musisz gąbką/szczotką felgę potraktować znowu. Syzyfowa praca. Dlatego uważam, że pylą za mocno i po moich frustracjach położyłem powłokę szklaną na felgach. Teraz przynajmniej mi ten pył na bezdotykowej schodzi ładnie.

[Pawliko]

A po umyciu wracam na Wrocław, trasa ~100km i felgi znowu całe w pyle z klocków. Mnie osobiście szlak trafia jak po 100km mam znowu mnóstwo pyłu na felgach. Po trasie trzeba odczekać aż hamulce wystygną, jedziesz na bezdotykową i pył nie schodzi. Musisz gąbką/szczotką felgę potraktować znowu.

Nie musisz, wystarczy jakiś ogarnięty płyn do felg, albo samemu odpowiednio rozcieńczyć APC.

Wiadomo, że nikt nie lubi jak się auto brudzi. Ale mimo wszystko mam nadzieję, że nie stawiasz tej kwestii ponad skutecznością hamowania.

[matsember]

Uwierz, że muszę. Jeśli nie umyjesz w ciągu kilku godzin po trasie to ten pył się wżera. Jak pisałem wcześniej, nie zawsze jest okazja. Mam do detailingu komplet kosmetyków. Zasadowe płyny do mycia felg, kwasowe do mycia felg, APC też mam. Ale po dłuższym czasie nawet nimi psikając musisz użyć szczotki żeby ruszyć ten zastany pył, inaczej na samym bezdotyku nie zejdzie. Umyję felgę idealnie, jest piękna, 100km trasy i Textar ją zasyfi. Nie stawiam bezpieczeństwa ponad wyglądem, dlatego położyłem powłokę szklaną na felgi i mam teraz względny spokój, ale myślę, że są też producenci, którzy mają równie dobre produkty a nie pylą tak mocno. Textar fajny klocek ale jak masz styling typu 94 albo 176 to łacina czasami pójdzie ;)

[lysy_k]

Matsember prawie tak samo mam, 140km przejechane kilka hamowan i felgi w pyle
Ktoregos lata w upaly po kilkuset kilometrach felgi mialem w kolorze opon

Niestety w E65 mam styling 94 :D
Od 2 lat na ceramicznych i zadnego problemu z hamowaniem ani tez z tarczami, a ze ceramiczne katuja tarcze no coz nie ma nic wiecznego :)

Oem klocki pylenie akceptowalne...