Czy ja wiem, czy mętlik.
Do E60 szły oddzielne. Do 1er i 3er inne i do 7er i X6 inne. Może parametrami się nie różniły, tylko jakimiś detalami. Rozmieszczeniem podzespołów itp. Cholera wie. Czy śmietnik nie wiem, ja nie narzekam, a nalatane ponad 200k km.
damned1, nic się nie dzieje, działają dobrze, pytam przyszłościowo, bo słychać już westgaty. Poza tym jest ok. N54B30 w F01 ma dwie takie same turbiny, nie ma mniejszej i większej.
przy jakim przebiegu robiłeś w N54 generalkę? Znałeś przeszłość auta.Zamieszczone przez bombel89
Tak z ciekawości jaki koszt takiej generalki?
Ostatnio edytowane przez tuczi77 ; 18-10-2018 o 08:00 Powód: Edytuj posty zamiast pisać jednego pod drugim!
108tys km. Niestety przeszłości nie znałem, sprowadzona Ameryka. Ale auto ostry wpierdol na pewno dostawało, bo koła odkręcałem 3 metrową rurą. I po wykręceniu śrub, nadal można było jeździć.
Już dobrze nie pamiętam, ale koszt samych części, to w granicach 4K. Istotne jest to że producent zaleca wymianę wszystkich śrub w silniku, a te są aluminiowe. I one dokręcane są na moment, a potem jeszcze kąt, tak aby odkształciły się plastycznie. Przez to są jednorazowe. Koszt wszystkich śrub w aso, to jakieś 1500zł. Jeśli chodzi o obróbkę, to jest ciasno pasowany silnik. Konieczne planowanie zarowno głowicy jak i bloku.
Popularne w tym silniku (ale to chyba każdy na bezpośrednim) są ogromne nagary na zaworach. To można czyścić bez zdejmowania głowicy, są fachowcy. Rozrząd ustawia się banalnie prosto, aby mieć blokady rozrządu. Ogólnie to BMW dało w miarę ciekawą konstrukcję. Wałki rozrządu pracują zamknięte z góry i z dołu w takich listwach. Dzięki temu, wałek bodaj wydechowy, przy 6 cylindrze, który lubi się wycierać na końcu magistrali olejowej, można wymienić, razem z listwa, no i nie trzeba szukać drugiej głowicy lub jej remontować. U mnie był właśnie tam zatarty, no i to tak na cacy. Przez to silnik się zatrzymał i nastąpiła kolizja zaworów z tłokami. Jednak pomimo tego cała reszta silnika nosiła na tyle duże ślady zużycia, że zdecydowałem się na generalkę. To jednak jest walka z wiatrakami, ten silnik nie chodził tak jak powinien do końca. Szybko zaczął brać olej. Aktualnie nie wiem co się z autem dzieje.
Właśnie miałem pytać, bo N54 w E60 szedł tylko do USA. Sam widzisz, że silnik dostał mocno po dupie. O nagarze w dolocie słyszałem, ale myślałem, że on nabudowuje się tylko po stronie kolektora ssącego. Jest sporo filmików z USA jak to czyszczą wiórkami ze skorupek orzecha (walnut blast), ale nie znalazłem takiej usługi w PL.
Pisząc, że do końca nie chodził tak jak powinien, miałeś na myśli także po remoncie?
Przed remontem był kupiony uszkodzony. Ale po remoncie az takiego szału nie robił jak powinien. Od E39 540iA dostał tak w dupę że aż przykro u nowego właściciela. A powinien być szybszy. Nagar tak, raczej po stronie dolotu. Można to usuwanie nagaru robić starymi metodami, szczotka drucianka na odpowierniej końcówce pneumatycznej i poszedł :D
Z drugiej strony silnik w dupę dostał, ale... Czy 306konne auto powinno być aż tak słąbe? To nie KIA picanto że się to kupuje po to żeby jeździć o kropelce. Jakoś z M30 nigdy takich problemów nie było. M50, M52 już słabiej ale też lux. Nawet M60, M62 wytrzymuje dużo, dużo więcej.
Jeżeli po remoncie silnik źle działał, to znaczy, że remont był przeprowadzony w mało fachowy sposób, nie zdało to egzaminu. Silnik po dobrze przeprowadzonym remoncie powinien być taki sam jak nowy.
damned1 w Warszawie robi gość czyszczenie walnut blast, mautocześci się nazywa, w Legionowie. Jadę do niego w połowie listopada. Zdam relację co i jak, poproszę, żeby zrobił zdjęcia.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem