Oj to nie mam pojęcia szczerze mówiąc, włączyłem to kilka razy na 2 minuty dosłownie. Z takich bajerów to chyba tylko z distronica często korzystam
C216 są niesamowite, choruje na to auto. Jak oceniasz jazdę tym i W221 w porównaniu do E65?
Były:
VW Jetta A2
Opel Astra G Caravan
BMW E32 730i[*][*]
VW Passat B5 Variant
BMW E38 728iA
BMW E39 535iA
Audi A3 8P 2.0T++
Audi A6 C6 2.7 TDI++ Quattro
BMW E91 318d+
VW Phaeton 3.2
Astra GTC OPC Line
Mercedes CLK W209 200K lift
BMW E90 320dA 177KM 08'
Miałem e65 740 lift także do tego tylko mogę porównać. W221 mam 2 sztuki i jedną C216 - na pewno biją na głowę jakością wykonania e65. Są też ładniejsze choć to wiadomo - kwestia gustu. W jednej W221 i w C216 mam aktywny hydrozawias ABC - kapitalna sprawa, na pewno lepiej to skręca niż statyka w e65 choć ja jeżdżę spokojnie. W drugim W221 airmatic to typowa kanapa. Wyposażenie chyba wychodziło w miarę podobne w zależności co kto sobie tam zamówił. Jeździ się dobrze oboma modelami - ciężko powiedzieć co lepsze/co gorsze wszak to konkurencyjne auta z topowej półki. 221 na pewno jest bardziej świeże, jest go mniej na drogach (C216 praktycznie nie ma, przynajmniej w mojej okolicy) ludzie jakoś przyjemniej patrzą jak wysiadasz z czarnego merca niż z czarnej beemy :) Ogólnie CL zawsze mi się podobały, lubię klimat tego auta, dużo bardziej mi leży niż seria 6, miałem wszystkie w historii (wcześniej był sec, najnowszy nazywa się już S-Coupe). Zakup i serwis 221 jest droższy niż e65. 216stka to 221 'bez dupy' i bez słupka B. Różnią się głównie wyglądem ( ale 216 w porównaniu do poprzednika ma już bardzo dopracowane uszczelki drzwi - mimo braku ramek jest cichutko). 216 jest całe amelinowe, tylna klapa plastikowa. 221 już nie pamiętam. Auto bardziej weekendowe, dwuosobowe, tylna kanapa jest do położenia laptopa. eSa w longu bardziej praktyczna. To tak na szybko - jakby były jakieś pytania to chętnie odpowiem. Generalnie najlepiej przejechać się oboma i podjąć decyzję.
Ostatnio edytowane przez dobrus ; 16-10-2018 o 13:40
Czyli podobnie jak myślałem. 216 ciągle dla mnie za droga, ale 221 mocno chodzi po głowie :)
Były:
VW Jetta A2
Opel Astra G Caravan
BMW E32 730i[*][*]
VW Passat B5 Variant
BMW E38 728iA
BMW E39 535iA
Audi A3 8P 2.0T++
Audi A6 C6 2.7 TDI++ Quattro
BMW E91 318d+
VW Phaeton 3.2
Astra GTC OPC Line
Mercedes CLK W209 200K lift
BMW E90 320dA 177KM 08'
Polecam - nie wierz w mity na temat awaryjności tych aut kreowane przez ludzi którzy nigdy ich nie posiadali/kupili złomy za połowę realnej ceny/nie było ich stać na utrzymanie. Miałem W220 polifta gdzie olaboga jakie to podobno jebliwe - ani się nie psuło ani nie gniło (ori lakier) a przebieg prawie 360 tyś, C215 C219 to samo, o 140stce, R129 czy w124 chyba nie muszę mówić. Tylko na W210 się zawiodłem z wszystkich mb które posiadałem (korozja, wadliwa pompa wtryskowa lucasa w wolnossącym 2.2D).
Jeżdżę W124 250D, zrobiłem nim już ponad 200kkm, a kupiłem z przebiegiem oryginalnym poniżej 200kkm z salonu MB, gdzie było zakupione jako nowe. Zatem teraz ma prawie 400kkm.
Ale czy jest bezawaryjny, hmm z jednej strony jest, ale z drugiej zatarła się pompa oleju I musiałem wymienić dyfer. Dodatkowo zaworki w ASB plus sprężyny wpłycie hydrauliki, bo skrzynia przeciągała już niemiłosiernie. Gdyby nie to, to nie powiedziałbym złego słowa.
A podobno grubszych problemów miało do miliona nie być :) Niemniej jednak to jest najpewniejsze auto jakie miałem, a miałem już kilkanaście.
Auto jest utrzymane nienagannie I do dziś wygląda prawie jak nowe. Małych usterek I maintenance'u nie liczę, bo to naturalne.
A W210 na pompie lucasa osobiście kupowałem jak miał 77tyś przebiegu I kolega by jeździł do dziś, gdyby się auto od rudej nie rozleciało :D
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 18-10-2018 o 17:02
pozdrawiam Bartek
Nie no trzeba pamiętać że to są tylko maszyny, w dodatku używane i wszystko może się stać. Znajomemu w e60 M5 dyfer eksplodował jeszcze na gwarancji, nawet nie zdążył go konkretnie upalić. ASB to jest część eksploatacyjna, podlega naturalnemu zużyciu w każdym aucie tak jak sprzęgło w manualu - prędzej czy później trzeba tam zajrzeć. To są żadne awarie. Pompa oleju - zdarza się, choć to jakiś ewenement. Mi w e38 m60 się odkręciła i silnik do wyrzucenia. Milion bez dotykania to przesada :-) Chodzi mi o to, że awaryjność tych aut nie odbiega od bmw. W210 mi zgniło w ciągu jednej zimy, jednocześnie padła ta 'słynna' pompa - sprzedałem po taniości i kupiłem wtedy swoje pierwsze e38 :-)