Te wycięcia w daszku to mocowanie zegarów na dwie śruby z łbem na krzyżakowy wkrętak. Jak siedzisz w normalnej pozycji za kierownicą to tego nie widać - każda e32 (chyba e30 oraz e34) tak miała obsadzane zegary.
Te wycięcia w daszku to mocowanie zegarów na dwie śruby z łbem na krzyżakowy wkrętak. Jak siedzisz w normalnej pozycji za kierownicą to tego nie widać - każda e32 (chyba e30 oraz e34) tak miała obsadzane zegary.
E30 nie miało ciut inne rozwiazanie osadzenia zegarów..
a to E32 w cenie raczej normalnej ba nawet osobisci bym za nia tyle nie dał ;) i nalatane to ona bedzie miała z 500KKM lekko ;)
pzdr
też uważam, że raczej nie warta zachodu ;) chociaz... skóre ma
Zamieszczone przez sz4l0ny
Hola panowie- smigacie E32 a nie wiecie ze przy przebiegu 299960 km glowny licznik km w E32/E34 przestaje pokazywac kolejne km !!! :hihi: Dopiero po duzej inspekcji w servisie BMW odblokowuje sie go na dalsze kilometry- takze przede wszystkim bedac zainteresowany autem zadalbym mu pytanie ile lat juz gosc jezdzi z tym stanem licznika :D
Tak na marginesie przy dzisiejszych cenach paliwa sprzedac takie auto nawet za 2tys zl bedzie ciezko... :(
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!
Zamieszczone przez siodemka
Siodemka swiete slowa - :)
Tanich aut nie ma- sa tylko takie do ktorych trzeba wiecej dolozyc... ;D
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!
a ja myślałem że po 88 roku czy tam którymś problem z licznikiem został rozwiązany...Zamieszczone przez boss740i
Zamieszczone przez TC
To nie jest problem lub wada licznikow- tak poprostu sa zaprogramowane- auto robi 300tkm i ma sie zglosic na duzy przeglad do servisu ;)
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!
W sumie racja - takie pytanie warto zadać, niechby miała naklepane i 500 tys. no ale na skasowanie inspekcji to by sie na jego miejscu warto wysilićZamieszczone przez boss740i
a co do tego drugiego zdania to możnaby zrozumieć że 750ka jest materiałem "niesprzedawalnym" co jakby mocno mija się z prawdą :hah:
Napewno nie - niesprzedawalnym. Ale komuś kto wcześniej jeździł fabia nie powiesz, żeby kupił sobie 750, zwyczajnie te auta mają bardzo wąski krąg nabywców, sa to auta stare, drogie w utrzymaniu, dla pasjonatów. A człowiek, który miał wcześniej styczność z takimi autami wie żeby omijać taki jak ten w/w egzemplarz z daleka.
Niestety ale wiekszosc zwyklych "zjadaczy chleba" przeraza silnik w BMW 318- "bo to przeciez ogromna pojemnosc wiec beda duze oplaty no i takie BMW 1,8 napewno duuuuuzo pali a 2.0 i 6 cylindrow to juz powazne przegiecie" ;D
12 cylindrow i 5L pojemnosci sa wogole rzecza niewyobrazalna... :D taki tok rozumowania ma przynajmniej 90% spoleczenstwa (m.in dlatego takie auta typu fabia/corsa/punto/polo sie sprzedaja mimo ze daleko im do standardu nawet takiej starenkiej beemki jak ta z ogloszenia :) )
takze nabywca takiego auta bedzie ktos kto juz mial 750 albo jest pasjonatem i chce miec 5.0L pod maska bez wzgledu na konsekwencje finansowe a takich kupujacych jest niestety jak na lekarstwo... :(
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!