Odpaliłem bez paska na kilkanaście sekund, oczywiście błoga cisza ;)
Ten pisk/świergotanie wzrasta wraz z obciążeniem i obrotami silnika. Np. jadąc autostradą powyżej 120km/h świszczy cały czas.
Rolka od napinacza - kręci się bardzo słabo, chociaż niema wyczuwalnego luzu czy hałasu podczas obrotu.
Rolka zwrotna przy alternatorze - kręci się super, nie hałasuje jednak ma wyczuwalny luz.
Koło pasowe - wydaje się być ok, chociaż może to początek jego końca?
Cała reszta wygląda dobrze.
Poniżej filmik jak to wygląda,
zwróćcie uwagę, że w 12 sekundzie widać jak ucieka trochę dymu spod maski. Ewidentny swąd spalonej gumy.
https://www.youtube.com/watch?v=s9J9...ature=youtu.be
PS. Bardzo ważne, co zauważyłem - jedna krawędź boczna paska wieloklinowego jest delikatnie przytarta, że widać "zbrojenie" ze środka.