Normalna kolej rzeczy -znikaja z rynku gruzy i wszelkie padaki,ktore były klejone z trzech i wiecej sztuk,obecnie są u włascicieli ,których nie stać na ich utrzymanie i chcą się pozbyć ich za wszelką cene- tak samo było kiedys z e38 ,e32 -zostaną na rynku tylko doinwestowane egzemplarze .Czy kiedys pójdą w góre?trudno powiedziec -mam nadzieje ,że tak bo im dłużej jeżdże swoją tym bardziej lubie to auto.