-
Doświadczony Użytkownik
Panowie, kurcze przesadzacie! Ja mam 19 lat. Moje pierwsze auto to bmw e38 735i. Część kasy dali mi starzy, część samemu dołożyłem. Paliwo i opłaty to tez moja broszka. E38 to auto moich marzeń, w każdym innym aucie czuł bym dyskomfort a niestety bądź stety za kółkiem spędzam dziennie sporo czasu - takie życie, taka praca. Owszem, czasami po mieście jeżdzę szybko. czasami te prędkości przekraczają 140, czasami lubie sobie depnąć, czasami brak czasu mnie do tego zmusza.. Na taką prędkość pozwalam sobie jedynie na drogach, które znam bardzo dobrze i w przypadku miasta tylko w środku nocy gdzie mam pewność 100% że nic bądź nikt mi niewyskoczy pod koła. Wtedy sobię "docisnę". Mistrzem kierownicy nie jestem więc zawsze kiedy jadę pierwszy raz jakąś trasą czy drogą bądź źle się czuję czy jestem niewyspany to prędkość jaką jadę jest przepisowa. Kwestia rozsądku.
Większosć znajomych nie wie jakie auto kupiłem. Ja jeżdżę dla siebie nie dla innych.
Jak mam chwilę czasu i prowadzę swoją 7mkę dla przyjemności to albo prędkość nie przekracza 40 (uwielbiam się tak pobujać po mieście) albo wciskam guzik pod pedałem i słucham ryku silnika przy dynamicznej jeździe na znanych mi ulicach.
Jak jeszcze chodziłem do szkoły to często widziałem buraków w calibrach golfach i innych 3jkach którzy przed szkołą palili gumy czy ścigali się. E38 w rękach takiego człowieka była by niczym brzytwa w rękach małpy
Moim zdaniem jeśli człowiek jest w miarę rozsądny i zna swoje realne umiejętnośći to e38 jest dobrym autem na początek. Przyśpieszenie można użyć w dobrym celu (np. by nie wymusić na skrzyżowaniu) A rozpędzić się da i Seicento.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum