Jak wam ktoś bezczelnie zablokuje/zastawi auto lub wjazd, to tu jest ciekawa metoda walki z chamstwem:
Ale niestety w Krakowie czasem a nawet często to nie jest chamstwo, tylko już depresja, jak ktoś jeździ w kółko przez godzinę, 2 godziny i nie może zaparkować, bo wszędzie zastawione, a gdzie luźniej, to ograniczenia i zakazy, no i pełno straży miejskiej, co tylko patrzą jak dowalić komuś (w innych miastach podejrzewam podobnie).