Witam wszystkich! Jako użytkownik właściwie tylko amerykańskich wozów, postanowiłem zaczerpnąć trochę odmiany i spróbować auta owianego legendą najlepszego BMW, oraz jednego z lepszych aut wypuszczonych do sprzedaży - BMW e38. Odejście od ameryki łatwe nie było, ale całe szczęście u mnie w rodzinie BMW miało swoje ważne miejsce, mój ojcze lubił te auta i kilka sztuk przewinęło się za czasów mojego dzieciństwa. Więc o tym, że akurat e38 a nie w140 czy ls400 zadecydował sentyment i chęć powrotu do marki. Szczególnie, iż niecały rok temu powrotu do tych aut dokonał mój tata kupując bardzo bogatą E39 w wersji exclusive.
Tak więc, pozbywszy się mojego amerykańskiego pontonu postanowiłem rozglądnąć się za 7ką. Z założeń szukałem egzemplarza w jak najlepszym stanie i z benzynowym silnikiem, dowolnie którym, bardziej zależało mi na stanie auta, gdyż moje ostatnie wozy dały mi trochę popalić.
Poszukiwania zakończyły się na zakupie przepięknie zachowanego 728, sprowadzonego 1.5 roku temu z Niemiec przez właściciela od którego ja zakupiłem auto. Od nowości auto miało tylko 2 właścicieli, ja jestem 3cim, więc w porównaniu do amerykańskich wozów, które często zmieniają właścicieli taki wynik jest wynikiem świetnym. Auto posiada 226 tyś przebiegu, nigdy nie jeździło na LPG, niewiele jeździło po polskich drogach, posiada przepiękny lakier oxfordgruen a przede wszystkim jest zachowane w fenomenalnym stanie. Zarówno nadwozie jak i wnętrze auta praktycznie nie noszą śladów użytkowania. Na dodatek cała elektronika jest w 100% sprawna, więc z zakupu jestem bardziej niż bardzo zadowolony :)
Pierwsze wrażenia, bardzo pozytywne, rzeczywiście to auto zasługuje na takie opinie jakie nosi, jest bardzo dopracowane, świetnie wykonane i zrobione na najwyższym standardzie. Pomimo upływu lat bardzo ładnie się starzeje i nic w nim nie zawodzi... (bynajmniej na ten moment)
Tak więc, jeśli ktoś pokusił się na przeczytanie tego wszystkiego to jeszcze raz witam się serdecznie i liczę, że długo tu zostanę :) Pozdrawiam!