Wszystko OK. To, co lata to pompa konwertera - niejako odbiornik momentu. Siedzi wycentrowana na wałku od skrzyni, a po zdjęciu lata, bo to element luźno pracujący w konwerterze. Wszystko jest OK - ma luźno latać.
Do założenia simeringa 10 przygotuj sobie długą dopasowaną do uszczlniacza rurkę, bo dosyć trudno go nabić bez ściągania pompy. Siedzi bardzo ciasno, więc bardzo ważne jest, żeby ładnie i równo go wsadzić na miejsce - uważaj, żeby go nie zdeformować przy montażu. Uważaj też przy zakładaniu ciężkiego konwertera (ok. 20-25kg), żeby tego uszczelnienia nie uszkodzić.
Zakładanie konwertera to bardzo istotna sprawa. Najlepiej sobie najpierw zmierzyć jak głęboko siedzi podczas ściągania skrzyni. Jeśli tego nie zrobiłeś, to nie ma stresu, ale uważnie obserwuj jak będziesz zakładał skrzynię - konwerter musi być tak głęboko w skrzyni, że jak przyłożysz skrzynię do silnika, to ma się on jeszcze cofnąć o kilka mm. Jeśli się nie daje cofnąć, to znaczy, że za płytko siedzi i musisz nim jeszcze pokręcić i potrząsnąć przy jednoczesnym lekkim wciskaniu go na miejsce. Konwerter warto zalać olejem, ale tutaj uwaga - wlej po samą szyjkę, odczekaj i wlej znowu - wypełnienie konwertera olejem nie idzie tak szybko, jakby mogło się zdawać.
Dodam tylko w nawiasie, że jakby ktoś robił mechatronikę przy okazji, to poza sześcioma tłoczkami i okularami warto też wymienić suwaki.





Odpowiedz z cytatem