Jedynie dodam od siebie, że winietki warto jednak kupować w kraju docelowym, bo w krajach ościennych dość dużo sobie doliczają. Miesięczna winietka na Czechy kosztuje 440 koron, co daje jakieś 73PLN, a na PZM Travel widzę sprzedają po 89PLN. Podobne ceny są na przygranicznych stacjach po polskiej stronie. Podobnie w Mikulovie. Winieta na 10 dni na Austrię to koszt 8EUR + (0.5 - 1.0) EUR opłaty manipulacyjnej jak kupujesz po austriackiej stronie. Po czeskiej stronie krzyknęli sobie coś w okolicach 12EUR. Jak to wszystko pododajesz do siebie, to wyjdą już zauważalne pieniążki.
Edit:
Możesz też próbować oszczędzić przejazd przez Czechy omijając płatne drogi. Alternatywa prowadzi: (Wrocław - Międzylesie lub Opole - Prudnik - Głuchołazy - Sumperk) - Svitavy - Brno - Mikulov, gdzie tylko za Brnem trzeba omijać około 20km płatnej drogi. Jeżeli nie masz małych dzieci, które trzeba ogarniać w drodze i możesz sobie pozwolić na mniej postojów, to taka trasa jest też jakąś alternatywą.





Odpowiedz z cytatem
