Ale wiesz Wiesławie, tam był pojedynczy wypadek przy pracy.
A tu jest nagminne kopanie ludzi w dupe i po portfelu, a niestety stacja - 2 stacje na przeciw siebie przy dwupasówkach są w atrakcyjnym miejscu, na wlocie/wylocie z miasta.
Gdyby to była niefortunna (?) pomyłka-uchybienie i to jako pojedynczy przypadek, jak to miało miejsce choćby kiedyś na jednym z BP w Krakowie, gdzie ja też byłym ofiarą.
Ale tu jest to od jakiegoś czasu, i niestety nie idzie w kierunku poprawy.
Jedyny plus z tej stacji, że jest zlokalizowana na obrzeżach - i do myjki ciśniniowej (samoobsługowej) zawsze jest tu luźno.
--------------
a mój temat jest skierowany głównie do przyjezdnych - jak wjeżdżają do Krakowa, to niech się nie skuszą tam wstąpić, 2 km dalej są następne stacje, na których warto lać paliwo.