Co w takim razie zrobili w warsztacie, że teraz mówią, że może być problem z regulatorem?
Czyżby zregenerowali alternator i wsadzili stary regulator?

Natomiast podstawowe pytanie to jakie masz napięcie ładowania? Mierzyłeś je?
Jeżeli szpece z warsztatu powiedzieli za pierwszym razem, że jest problem z ładowaniem to znaczyłoby tyle (przynajmniej dla mnie), że właśnie walnięty jest regulator.
Klemy od aku są dobrze przykręcone, nie latają luźno?