Sprowadziłem ją z Niemiec, w Polsce jeździła tylko kilka dni. Wyemigrowała ze mną do Irlandii Północnej, na pewno mogła być widziana w Belfaście i całym północnym wybrzeżu Irlandii. Była ze mną nie całe dwa lata, musieliśmy się niestety rozstać. Trafiła do Irlandczyka i z tego co mówił miała być przygotowana do występów w rallycross na Wyspie. Ten samochód to sentyment. Moje pierwsze auto w ogóle i na które sam zarobiłem. Miałem 21 lat i V12 z napędem na tył. Paliła jak smok ale każdy się za nią oglądał. Co tu dużo mówić to był mocny klasyk, dziś raczej rzadkość.
Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka