Cześć wszystkim,
mam na imię Jacek, moja choroba zaczęła się od E34 M20B20 '89, lecz ostatnio ewoluowała w E32 M30B35 '91. Auto jeżdżące, ale wymaga sporo pracy jak i kasy... zobaczymy na ile starczy mi sił. Trafiłem tutaj, żeby poczytać, wchłonąć troche wiedzy i czasami zaczerpnąć Waszej opini jak i doświadczenia. Garaż póki co wynajmuje, ogrzewany z prądem więc działać można. Nie uważam się za wielkiego mechanika. Kiedyś budowałem różne modele latające, spalinowe, elektryczne. Teraz realizuje się po pracy w garażu, żeby nie zwariować jak to się mówi.... a cierpliwość i nabyta wiedza techniczna powoli procentują. Naprawianie, kompletowanie, przywracanie do życia sprawia mi po prostu frajde.... i oby jak najdłużej. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Jeśli jest ktoś z okolic Piaseczna to można by się spotkać na piwo celem wymiany rozkmin ;)