I tu się w 100% zgodzę z Krzywym.
W większości napraw jest zarobek na materiale, a to dlatego, że oprócz tego co napisał Krzywy trzeba dorzucić zarobek dla pracownika, ZUS-y, wynajem hali (lub spłata własnego lokum) no i jakiś zarobek dla siebie - bo nikt chyba nie jest Matką Teresą żeby za free robić ;)
Stąd uważam, że 150 PLN to nie jest wygórowana cena
Wracając do tematu - nie powinno się nabijać klimy "na ciśnienie", tylko spuścić, zrobić próżnię (kontrola szczelności), uzupełnić olej i nabić odpowiednią ilość osuszonego czynnika. Ciśnienie samo się wytworzy, jeśli masz sprawny kompresor, zawór rozprężny, wentylator i osuszacz.
Co do zarobku - prosty przykład: Ile kosztuje simmering na wał korbowy z tyłu? Około 60 PLN. A wymiana??




Odpowiedz z cytatem