Udaje się, ale wtedy kosztuje :-). Ja swojej E65 745i też długo szukałem i znalazłem, ale i tak żeby spełniała moje standardy to prawie 10.000 włożyłem :-). Ale mam cacy, zero błędów, wszystko działa.
Udaje się, ale wtedy kosztuje :-). Ja swojej E65 745i też długo szukałem i znalazłem, ale i tak żeby spełniała moje standardy to prawie 10.000 włożyłem :-). Ale mam cacy, zero błędów, wszystko działa.
Najgorsze jest to że ja szukam tylko z okolic Podkarpacia znalazłem jeszcze taka : http://allegro.pl/sprzedam-bmw-7-i71...0.html#thumb/3 warte to zachodu? dzwoniłem do goscia mowił ze stan super nic nie swieci zadne komunikaty działa wsio.
Co do bogatego wyposaźenia to przesadził - podstawowa wersja - matowe drewno o tym świadczy. Poproś o VIN - będziesz wiedział co ma. Bluetooth to tylko z wewnętrznym dedykowanym telefonem
Zdjęcia z lata :-) - czyli pewnie trochę wisi.
W BMW raczej zawsze jakiś tam mały błąd się zdarzy. Auto ma ponad 100 sterowników (kiedyś to gdzieś wyczytałem), z którego średnio wyskoczyć może po kilkanaście błędów. Wystarczy, że ktoś coś naprawiał i nie skasował błędów. Wiem po swoim. Coś tam czasami się pojawia, ale niemal zawsze błahe sprawy, bo potrzebowałem wtyczkę na chwilę odpiąć. Ja tam się cieszę, że coś tam się pojawia, bo zawsze gdzieś tam kontrolnie zajrzę.
Z klockami, to wystarczy, że ktoś czujnik odpiął, wpiął z powrotem i już będzie pokazywało, że kocki do wymiany (ponownie wpinany musi być nowy). Tym bym się nie przyjmował. Oczywiście trzeba mniej więcej patrzyć, czy czegoś grubego nie ma, ale pierdołami bym się nie przejmował, bo nigdy auta nie kupisz. Ważne jest, żeby na samym początku skasować błędy, odczytać co pojawia się z powrotem i dopiero zrobić jazdę próbną, po czym ponownie zrobić odczyt. Wtedy wiesz co się nagromadziło przy obsłudze serwisowej, a co jest stałym błędem.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez HTN ; 01-03-2018 o 17:12
Błąd klocków? Pierwsze słyszę o takim. ABS to tak, ale klocków?
czyli cos ukrywa mowi ze skasowali bład klocków hahaha. mowie siebie skasuj. przejedzie 2km i pewnie znow sie zapali. Ludzie to są świnie nie powie ci co w aucie siedzi tylko jak juz dasz kase i umowe podpiszesz wtedy powie widzialey gały co brałya ja potem po elektrykach bede sie bujał.
Matowe drewno wcale nie świadczy ,że jest to podstawowa wersja. W poprzedniej E65 745i miałem matowe drewno i była bardzo bogato wyposażona. W obecnej 730i też mam matowe a biedna nie jest. Przyznam się ,że jak bym konfigurował nowe auto to też bym zamówił matowe bo jest dla mnie bardziej naturalne i praktyczne. Nie widać jak ktoś popalcuje co by mnie bardzo irytowało i nie rysuje się. Tak ,że nie jest to wyznacznikem bogactwa w aucie.
Co do sprzedawanego egzemplarza to szkoda czasu nawet jechać go oglądać. Za takie pieniądze to się kupuje w miarę ładne i zadbane E38 a nie E65. Takie mam zdanie i go nie zmienię. Gość chce się zwłoka pozbyć i tyle. Jak ktoś o auto dba,szanuje,inwestuje i serwisuje jak należy a do tego ma bezwypadkowy egzemplarz to go tanio nie odda.
Niektórzy twierdzą ,że 35 kzł za 2003 rok to dużo ale Ci co takie auto mają czy mieli wiedzą ,ze to nie jest Renault Clio i utrzymanie takiego E65 to są zupełnie inne pieniądze.