postwimy nasze 7er w poprzek dróg i kropka, a niech mnie ruszą... zapłacę na rok i będe blokował drogi w proteście... :D

szczerze, to najgłupsza rzecz jaką słyszałem, analizuję wszystkie fakty i już od razu uwydatnia mi się fakt łamania podstawowych praw człowieka, chodzi mi o równe traktowanie, czyli nie można oddzielać aut nowych od używanych w aspekcie ekologi :D
możliwe jest tylko traktowanie np wg ilosci spalin(jak w niemczech)

wtedy przerobimy stare auta i bedziemy płacić 100pln jak za nowego pandziocha...
tylko tak to przejdzie, przynajmniej mi się wydaje