prawda jest taka że jak codziennie robisz do pracy 3-7km to tą część dystansu co auto żre najwięcej na ssaniu i tak zrobisz na pb a na pozostały kilometr dwa po ki *** lpg?? do tego wywalisz siano na instalkę i to nie małe bo 4-5 klocka na sensowna instalkę trzeba dać do V8 do tego zasięg na poziomie biedy czyli 300km co jest wg mnie porażką jak miałem gaz to najbardziej mnie wkurzało to ciągłe szukanie stacji jak jechałem gdzieś dalej to jeszcze dobrze nie wyjechałem już szukałem stacji żeby zn ow zatankować a w pb w e38 przy jej zbiorniku w spokojnej traise masz 700-800km zasięgu i jest bajka w pizdu
miałem już w życiu pb, lpg , on i wolę pb lub on gaz nie ma uzasadnienia to już lepiej on i mieć jeden układ zasilania w 730d i pali mniej od razu tylko rechot diesla spod maski
@bombel89 oczywiście masz rację, chodziło mi o m62. Co do diesla to tak jak pisałem - jeżdżę teraz mercedesem z silnikiem 2.2 CDI i nie chcę więcej diesla do miasta, wolę pójść w LPG nawet kosztem częstszego tankowania. Edit: proszę, wyjaśnijcie mi jeszcze jedną kwestię. Powiedzmy, że trafię auto z fabrycznym Webasto i odpalę je na jakieś pół godziny przed odjazdem. Czy da się w taki sposób dogrzać silnik tak, żeby przełączenie na gaz zajęło mniej czasu? Czy Webasto nagrzewa tylko kabinę?
Ostatnio edytowane przez ksivvko ; 15-02-2018 o 15:05
Jak miałem M62B35TU w E39, to latem przełączenie na gaz zajmowało chwilę. Generalnie zawsze odpalam auto, potem papierosa i dopiero ruszam. To w momencie ruszenia praktycznie już wrzucał LPG. Zimą pewnie dłużej to trwa. Jeżeli masz jeździć 5km w jedną stronę to bez sensu zakładać gaz, nie wyjdzie Ci to ekonomicznie. Ja jeżdże teraz po 14km do pracy i z powrotem, mam diesla, następne auto raczej będzie w benzynie. I na pewno nie zakładałbym do niego gazu robiąc takie kilometry jak obecnie, to się mija z celem, po cholerę.
Były:
VW Jetta A2
Opel Astra G Caravan
BMW E32 730i[*][*]
VW Passat B5 Variant
BMW E38 728iA
BMW E39 535iA
Audi A3 8P 2.0T++
Audi A6 C6 2.7 TDI++ Quattro
BMW E91 318d+
VW Phaeton 3.2
Astra GTC OPC Line
Mercedes CLK W209 200K lift
BMW E90 320dA 177KM 08'
Najzabawniejsze jest to, że autor tematu skupia się tylko na spalaniu, tylko dziwi mnie dlaczego żaden z użytkowników nie powie jakie EWENTUALNE koszty mogą go czekać przy utrzymaniu V8 a R6... Spalanie to tylko czubek góry lodowej (przy V8). Jak powszechnie wiadomo jednostka przedliftowa M62 jest tańsza w utrzymaniu, co do M62TU - to już kwestia przebiegu, szczęścia i uczciwego sprzedawcy :P
Co do samego spalania - tematów było tyle, że odpowiedzi na pamięć niemalże znam :D nie licz, że w korkach dobijesz do 15/16 litrów... taki wynik jest efektem tego, że ktoś jeździ trochę trasa i trochę miasto albo mało zatłoczone miasto. Kolejna sprawa - szerokość opon, wielkość felg bo i tutaj uciekają litry jak zamiast 235 założysz 275 albo coś :D
Tak siak czy owak, najmniej awaryjne i najtańsze w naprawach będzie 2.8 przed liftem. Najekonomiczniejsze pod względem spalania ale ciut droższe w naprawach będzie po liftowe 2.8. +dochodzi komplikacja z prawidłowym założeniem LPG bo są 4 sondy a połowa gazowników nie ma pojęcia co z tym zrobić dlatego CHECK engine na blacie po założeniu LPG niech cię nie zdziwi, o V8 po lifcie nie chcę nawet myśleć, ale w Warszawie powinieneś kogoś ogarniętego znaleźć, to nie taki zaścianek jak Opole :D
Też zastanawiałem się nad V8 bo akurat trafiła się okazja w okolicy i mało brakowało bym ją kupił - Jednak potrzebowałem auta do jazdy codziennie a nie od święta. Możesz zobaczyć mój wątek, koledzy z forum bardzo pomogli i dobrze mnie ukierunkowali (tylko to E36 328 Coupe muszę sprzedać...) >> http://7er.pl/showthread.php/50295-T...zi-M62-a-M62TU Masz tam też odnośniki w postach do innych tematów o V8.
Miłej lektury :D
Hm. Mam V8 w 4,4 z LPG jeżdżę głównie po Wrocławiu trochę w trasie. W mieście spalanie jest w okolicy 16 l. używam apki do liczenia spalania. W trasie jak nie cisnę czyli jadę trochę szybciej niż limit na autostradzie to zdarza się że zejdzie do 13,2 l na setkę gazu. Ale to jak kolega pisze tylko czubek góry lodowej. Zależnie od tego ile zapłacisz za auto tyle w nie włożysz jak już włożysz awaryjność jest dość niska :) Ale jak spodziewasz się ze kupując auto za okolice 10 tys nie włożysz w nie minimum 5 tyś to musisz mieć mega szczęście. Podstawa podstaw to znaleźć mechanika z sercem a nie skarbonką to tyle :)
Mam webasto w moim E39. Przy temperaturze 0 czy -2 po odpaleniu na 10-15 minut, miałem tak, że samochód prychnął, zakrztusił się po odpaleniu, ale od razu wchodził na gaz, bo płyn był już trochę nagrzany. Niestety, coś się spieprzyło i już nie grzeje. Muszę naprawić to webasto.
Autor skupia się na spalaniu, bo akurat tego chciał się dowiedzieć w tym temacie, resztę znalazł sam ;) ale dzięki za link, na pewno z nim też się zapoznam. Co do posta powyżej o kupnie auta za 10-15k, to skąd ta informacja? Specjalnie, żeby zapobiec takim komentarzom napisałem, że budżet to ~30k.
Okey, tylko jedyny problem jest taki, że znaczna większość ludzi sprzedających te samochody nie mają pojęcia o tym ile te auto może kosztować tylko pojeździli rok/pół roku bo im się podobało lub kupili od kolegi/rodziny i sprzedają za 20-25k bo takie ceny na otomoto... Masz jakąś gwarancję, że przy kupnie auta za 30k nie włożysz w nie następnych 10k ? To tylko rzecz... w dodatku, która zużywa się z biegiem czasu.
Osobiście wychodzę z założenia, że lepiej samemu coś wymienić niż zaufać sprzedającemu (chyba, że faktycznie masz jakieś dowody... np. auto jest kilka lat na forum u jednej osoby). Niejednokrotnie był temat na forum jak ktoś pojechał po "lalkę" E38 za 25-30 tysięcy PLN a na miejscu okazała się gorsza od "lumpa" za 15k z OLX... tylko że miała 10 warstw wosku dlatego tak ładnie wyglądała xD
Ale każdy ma swoje zdanie :D Trzymam kciuki za ciekawy egzemplarz :D