Miałem Jeepa grand cherokee i to jest napęd na cztery.....nie podlega żadnej dyskusji.
Miałem Audi A8 quattro i to jest napęd na cztery ......nie podlega dyskusji
Miałem VW Phaetona i jak wyżej
W E53 miałem napęd na cztery ale to jeszcze nie był X-drive a kolega w tym czasie miał też E53 ale poliftowe już z xdrive i z przedliftem nie miał szans.
Jak się sprawa ma w F kach to wiem tylko tyle ,że młodszy syn szefowej miał nowiutką F32 i zanim nakręcił nią do 30kkm na liczniku to napęd x-drive rozsypał się mu dwa razy. Auto nie miało roku więc ASO robiło to w ramach gwarancji. Fakt ,że chłopak ma 21 lat to używał w aucie wszystkich 326 koni i wszystkich Nm. Niemniej jednak było to prozaiczne bo skoro auto posiada taką moc to musi sobie z tym poradzić. Wyglądało to jednak inaczej ,no ale w tych czasach nikogo to nie dziwi.
Sprzedał to autko i kupił nowe A6 quattro . Przyszedł do mnie i powiedział mi tak. "Panie Mirku niech się pan nie obrazi ale BMW musi się jeszcze dużo nauczyć."
Menager w naszej firmie jezdzi 535d f10 . On autka bardzo szanuje. Kupił nowe i na obecną chwilę z tego co wiem ma około 100kkm i raz w servisie był z powodu xdrive ale jaka była przyczyna nie powiem.
Dla mnie osobiście wolałbym wersję z napędem na tył bo to przecież BMW a cały xdrive dupy wcale nie urywa a z tego co ja miałem możliwość doświadczyć to tylko następny gadżet który prędzej czy później się zepsuje. Jak ktoś umie jeździć to tego nie potrzebuje a trzeba pamiętać ,że hamują wszyscy jednakowo.
Polecam filmik dla porównania X-Drive vs Quattro. Warto zobaczyć cały. Można sie pośmiać bo jest trochę na wesolo ,niemniej jednak na faktach.




Odpowiedz z cytatem
