Może ja dodam 5 groszy.Jezdziłem 5 lat e65 a teraz prawie 2 lata efką z X-Drive.W jeździe codziennej przez 3 pory roku praktycznie jest to nie potrzebne.Ale jak przyjdzie pora zimowa to jest potrzebne to,i to bardzo.Ten luz psychiczny,że zawsze wyjedziesz ze śniegu....BEZCENNY.Przydatne to jest bardzo w górach,jak ktoś jeździ na narty,ferie itp.Ja akurat korzystam z tego.Po mieście łatwiej wyjechać z piaszczystego pobocza,znaczy sprawniej ruszyć.W prowadzeniu pewnie różnic nie będzie,choć efka prowadzi się o wiele lepiej od e65.Ale pewnie to zasługa epoki i zawieszenia.Ja jak będę kiedyś zmieniał auto,to na pewno w X-drive.