Miałem AWD w Jaguarze. Przez 3 lata posiadania chyba tylko raz czy dwa udało mi się zerwać przyczepność, z czego raz przy wejściu 80km/h w małe rondko. W E38 750 DSC załącza się niemal przy każdym włączaniu się do ruchu (i nie jest to wina chińskich opon). Nie wiem, jak się ma do tego napęd dołączany, ale na pewno moje następne auto będzie miało stałe AWD (Torsen albo coś).
Ogólnie nie da się xDrive z BMW porównać do Quattro w Audi. W BMW większość i tak jest przekazywana na tylne koła (np. 70% tył, 30% przód) - niestety nie wiem ile dokładnie ale mniej więcej będzie to tak wyglądało MIMO to, zawsze to coś na śliskiej drodze. W Audi jest AWD tak na prawdę, czyli 50/50 przód/tył - a bynajmniej w A8 D2 tak było :D
Pytanie tylko czy ten napęd w BMW jest stały czy przód się dołącza przy poślizgu ?
@ghrh: To mogę tyle powiedzieć, że parametrami mamy zbliżone auta. Moc ta sama. E38 ma wyższy moment w pewnym przedziale obrotów. eFa ma 450Nm przy 1500obr/min już i nie zrywa mi przyczepności przy włączaniu się do ruchu. Muszę dobrze depnąć, żeby zaświeciła się kontrola trakcji. Być może jest to różnica w zawieszeniu i pewnie oprogramowaniu, stąd wygląda, że obecnie RWD jest bardziej przewidywalne w zachowaniu od aut sprzed kilkunastu lat. Może więc ten xDrive nie jest aż taki ważny.
@Jaro: w miniony weekend jeździłem po śniegu trochę. Dwa razy władowałem się w taki głębszy śnieg (głębszy niż ten, co pokazałeś rok temu na zdjęciach), że wydygałem, czy ruszy, ale auto zwyczajnie ruszyło bez problemów, a nie ufam swoim oponom. To jest ich 4-ty sezon. Nexeny i pierwszy raz taki śnieg widziały. Myślę, że trzeba byłoby wziąć dwa auta. Jedno z Xem, drugie bez i sprawdzić w takich samych warunkach.
Nie no na śniegu moje F01 to jest porażka, mimo dobrych i świeżych opon :D Jak byłem ostatnio w Nowym Targu, to co górka modliłem się o to, czy podjadę :D Może dlatego, że ja mam 19 cali na zimę, 255 opona...
Na tym podjezdzie o ktorym mowisz tez nie miałem problemu , Milosz zas x-drivem krecil nosem jak go o to pytalem. Moze sie wypowieZamieszczone przez damned1
E60 535ix wspominam źle. Mechanizm elektryczny reduktora się psuł, sypał błędami, trzeba było go rozebrać i przeczyścić. Dobra, spokój. Ale autem ciągało w koleinach strasznie. Mam wrażenie że E32 czy E39 które mam się lepiej prowadzą niż tamto z iksem. Co do dołączania, to chyba stały napęd, bo na podnośniku 4 koła się kręciły.
Jednak na pewno nie można porównać tego Xdrive z E60 do takiego w F01. Duży progres.
Nie chce mi się czytać, ale wątpię czy obecny xdrive to stały napęd. Jeździłem X5 pierwszej generacji I pierwsze miało stałe 4x4 z reduktorem na łańcuchu I właczał to kierowca. Polift już się nazywał xdrive I miał tylko automatycznie dołączany napęd AWD.
W nowszych nie wiem. Z drugiej strony stały napęd to większe straty, czyli spalanie. Do tego dodatkowe klamoty się szybciej zużywają, a przeguby z przodu w takim silniku pewnie padałyby co 50kkm.
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 14-02-2018 o 14:43
pozdrawiam Bartek
Ja tamto zdjęcie co pokazałem rok temu,to pokazałem że był śnieg.Z tego miejsca co stało moje auto to inne auta też dawały sobie rade z wyjazdem.ALE żeby tam pod dom podjechać to było wyzwanie.Droga w Kościeliskach bardzo stroma i wąska,a w pewnym momęcie trzeba było skręcić jeszcze w inną dróżkę pod ostrym kątem i baaardzo stromym podjazdem.I właśnie wtedy tam podjechały tylko auta 4x4.Ja też się znalazłem w tej elicie.Żadne auto z napędem na jedą oś nie dawało rady.Śmieszne plastikowe opaski na oponach się im rwały i nic.E65 też dawałem rade po śniegach,ale po bardziej płaskich terenach.W F01 mam opony 245 i 275 tył w 19 calach.
było E21 316,E30 320,E32 730,E32 750,E34 540,E38 740i,E36 M3 3.0,E39 ALPINA 3.2.E65 745i, X3 3,0si
Damned w f01 trakcja ci nie mruga bo masz biturbo które generuje moment całkiem inaczej jak v12. Xdrive jak jest mokro to zawsze zaleta zwłaszcza w takich potworach jak nowe 759
Skoro Łukasz mnie wzywa, to opisze wrażenia z jazdy zimą X3 E83 z 3 litrowym 204 konnym dieslem pod maską i manualną skrzynią.
Aczkolwiek uważam, że porównanie tego X-a do 7er X-drive w automacie nie ma sensu, bo to technologiczna przepaść.
X3 jeździ się dość dobrze w lecie. Mokro czy sucho przyczepność jest zawsze.
Ale zimą już tak różowo nie jest...
Przy normalnej jeździe po śniegu jest ok. Ale jak chcemy sobie trochę poszaleć, to robi się ciekawie...
Bo tył auta staje się bardzo nerwowy i zachowuje się nieprzewidywalnie. Często tańczy nawet na prostej, a w zakręcie jak pociągnie z nienacka, to ciężko nad nim zapanować.
Pewnie to wina niedziałającego DSC, albo ja nie umiem okiełznać tego X-a...
Dla porównania jeździłem też XC90 z ASB, 180 koni także w dieslu, ale z działającym DSTC.
Auto łagodne jak baranek i przewidywalne w każdym calu. Tylko bardzo nudne...
Ogólnie 4x4 to fajna opcja na zimowy wypad w góry i tyle. A że śniegu z roku na rok mamy coraz mniej, to na co dzień wybrałbym zdecydowanie RWD.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
