Witam serdecznie.
To mój pierwszy temat i proszę o pomoc.
W mojej okolicy jak mechanicy słyszą - BMW i problem elektryczny to zamykają warsztaty i udają że ich nie ma (traktują tak trochę jak księdza po kolędzie).
Forum przeszukałem jednak nie spotkałem się z takim problemem.

Jadąc samochodem poczułem smród spalenizny, że byłem jakieś 400m od domu, do tego była noc, więc zaparkowałem auto i dla spokoju zdjąłem klemę, aby w jakiś wolny dzień zająć się problemem.
Rano wsiadłem i zauważyłem brak kontrolek na sterowniku klimy oraz brak nawiewu.
Poczytałem forum, zgodnie z informacjami wykręciłem rezystor i okazało się, że jest okopcony.
Zakupiłem owy rezystor i wymieniłem wraz z upalonym bezpiecznikiem (F10 15A). Odpalam - wentylator chodzi, kontrolki sterownika świecą, myślę OK.
Ale niestety po paru sekundach uwaliło bezpiecznik i poleciał dym z przodu deski, szczelinami pod sterownikiem klimy. Wymontowałem rezystor wraz z dmuchawą. Rezystor nie okopcony, dmuchawa capi, ale nie za bardzo więc podpinam ją na krótko.
Kręci jak głupia, jednakże przewody, które podłączyłem grzeją się po chwili.
Zamówiłem i czekam na dmuchawę, ale mam pytanie.
Czy powinny się mocno grzać te przewody oraz skąd ten dym skoro silnik na krótko nie dymił.? Co jeszcze mogę sprawdzić lub wymienić bo pomysłów brak?

Z góry dzięki za pomoc.