Ogólnie nie da się tego ująć na zdjęciu ale poprzedni właściciel wstawił lewą tylną reperaturkę "z intercarsa". Jest powiedzmy do tego "załamania/linii" która idzie przez środek auta. Widać, że wspawali to, zeszlifowali jak mogli i prysnęli lakierem (widać miejsca spawów bo nie są wygładzone). Mam strasznie wyczulone oko na takie sprawy - nie wiem jak mogłem tego nie zauważyć dlatego napisałem, że musiał mi ktoś coś dosypać do kawy na Orlenie albo byłem naje**any :D

Kecaj - cena w ogłoszeniu 10k ale jak zobaczyłem to chciałem ją wziąć za 7k... Jednak kupiłem za nieco ponad 8k. Benzyna bez LPG. Później się okazało, że przy zmianie biegów jak się rozgrzeje dyfer/skrzynia/wał tak napier**ala, że szok - standard w e36 w manualu (miałem 3 poprzednie identycznie było tylko nie tak mocno).

Byłem u dobrego znajomego (profesjonalna lakiernia) to jak to zobaczył to powiedział, że jest do zrobienia ale on się tego nie podejmie... xD

lakier ma jakby inną strukturę - coś jakby amatorowi dać pistolet do lakierowania kupiony w Lidlu, najtańszy podkład i lakiery i niech maluje... Najgorsze jest to, że drzwi i błotniki przód można wymienić na takie w kolorze - ale całych nadkoli z tyłu aż do lamp po dół słupka nie wymienię w kolorze :D