Po zjechanym podłokietniku oraz tylko elemencie fotela wnioskuję, że auto ma jakieś 800k+ - moja przy przebiegu wg licznika 405tys. km nie miała śladu wytarcia czy to podłokietnik czy fotel, podłokietnik był jedynie taki troszkę uklepany ale nie nosił śladów zniszczeń.

Mówicie "dobra baza"... BŁAGAM WAS !

wgnieciona przednia tablica już świadczy o tym, że coś się działo - chyba, że w urzędzie komunikacji takie dostał... :D

Auto nie ma shadowline ale ktoś nerki oraz listwę zderzaka (chrom) prysnął na czarno - to już świadczy o użytkowniku :)

Z lewej strony widać, że maska jest równo z błotnikiem, z prawej jest wyżej i w ogóle jakoś dziwnie spasowana - zobaczcie tą przerwę między błotnikiem a maską - z jednej strony włożysz kciuk a z drugiej żyletkę - nie nawidzę takiej fuszerki... Poza tym maska do lakierowania ponownego bo wygląda tak jak moje boki w e36 (tragicznie)

Zawieszenie z przodu siedzi albo jest jakiś "MTS gównik"...

Ogólnie jak dla mnie każdy kto do takiej limuzyny wkłada obniżone zawieszenie powinien przemyśleć czy to auto dla niego. Niemieccy inżynierowie się pewnie na zawał przewracają jak widzą wyobraźnię ludzi...
Chociaż po filmikach na YouTube z promocjami z Lidla straciłem wiarę w ludzi - Polecam dla beki na wieczór.

Jak dla mnie stan nieakceptowalny - nadaje się do rozebrania na graty co najwyżej. A po stanie auta śmiem twierdzić, że amortyzatory EDC już mają nowego właściciela albo już są do regeneracji/wyrzucenia :D