Co sądzicie na temat katalizatorów uniwersalnych do silnika M54 ?
Co sądzicie na temat katalizatorów uniwersalnych do silnika M54 ?
Jak u siebie w M60 skończę walczyć z przelewaniem (wypaliło kat od str. kierowcy), to będę dorabiał katy (na razie usunięte w celach diagnostycznych). W Wawie jest dobry tłumikarz, ale i tak zlecają zewnętrznej firmie. Konstruują pod wymiar, odpowiednią normę EURO (w moim wypadku chyba 2 albo 3 - jak w oryginale, wkład ceramiczny i nierdzewka). Komplet dwóch sztuk powinien zamknąć się w 1000 peelenów.
To co, że diesel? Pewnie świece zalane;)
A dlaczego to niby nie wytrzymają ? Jak robią uczciwie to przeżyją dłużej niż oryginał a już na pewno dłużej niż ten co teraz można kupić w ASO.
1000 zl za dwa to naprawdę nie drogo!
Nie sądzę aby takie gotowce były lepsze niż oryginał ale jak porządna firma robi na zamówienie i zrobi jak należy to na pewno będą lepsze. Cena katów w ASO miażdży.
Chłop przynajmniej chce uczciwie je mieć i za to go szanuję a nie tak jak większość wstawia kawałek rury. Wiesz Piotruś.
Nie każdego stać na nowe oryginały z wymianą w ASO.
Auto wyjechało z fabryki z katalizatorami i z nimi ma jeździć. Taką zasadę wyznaję.