Cześć,
być może odczucie mocno subiektywne, ale mam wrażenie, że w mojej eFie mam słaby zasięg świateł. Przede wszystkim snop światła jakby był taki blady, mało przenikliwy. To samo tyczy się świateł mijania jak i drogowych. W E65 było duużo lepiej pod tym względem. Pytanko, czy ten typ tak ma, czy jakaś lipa w lampach siedzi? Ogólnie lampy są w dobrym stanie, nie są zmatowiałe ani wypiaskowane. Lampy mam adaptacyjne i pracują poprawnie góra/dół i lewo/prawo.
jak to jest u Was?