zgadzam się, regeneracja nigdy nie włączyła się przed zgaszeniem paska na obrotomierzu, odpowiednia temperatura płynu chłodzącego na pewno jest brana pod uwagę.Zamieszczone przez Zbichu
Dodatkowo podczas regeneracji temperatura wzrasta o kilka stopni a zaraz po zakończeniu regeneracji wraca do poprzednich wahań, u mnie akurat norma to 89 do 92 stopnie w przy regeneracji między 93 a 97stopni
No to ciekawe, bo u mnie sprawdzałem regenerację regularnie i mimo, że nie gasiły mi się zegary, to miałem normalnie w ISTA, że regeneracja zaszła kilka km temu. Mało tego - zachodziła na odcinku 5km i nie powtarzała się przez kolejne ok. 100-200km, raz chyba nawet po 60km kolejna się załączyła.
Nie trzyma mi się to kupy, bo gdyby temperatura 75'C dla diesla była wymagana do regeneracji, to każdy diesle po ok. trzech tygodniach jazdy na krótkich odcinkach zapychałby DPF'a. 75'C dla 3- litrowego klekota, to przynajmniej 10km zimą i chyba z 15km na padniętym termostacie, bo wtedy auto mega opornie się nagrzewało. Zgodnie z tym, co piszecie, mój DPF już dawno powinien umrzeć.
Co do klap, to może gdzieś tam w mapach mają jakąś ingerencję, ale na pewno nie są niezbędne. Pewnie po prostu ECU bardziej przydusza tlen przepustnicą.
Tutaj jest fajny dokument, jak to wygląda w VW. Tam już prędzej EGR ma znaczenie, niż klapy.
http://www.volkspage.net/technik/ssp/ssp/SSP_336.pdf
Ostatnio edytowane przez HTN ; 11-11-2017 o 23:02
Jeżeli masz pewność, że zachodziła regeneracja to masz też pewność, że silnik osiągał temp. 75 stopni. Jestem przekonany, że zaglądałeś już do dokumentacji i znalazłeś te informacje. Liczba kresek nie jest dokładnym wskaźnikiem temp. silnika.
W trzy tygodnie nie zapchasz filtra w dieslu który prawidłowo funkcjonuje. AFR w samochodach z dpf jest tak wysoki, że można wyłączyć regenerację na cały sezon letni i nie "zabijesz" filtra. Sprawdzone i stosowane przez "ścigantów" w klekotach.
Piszesz, że klapy nie są niezbędne. Pójdźmy dalej. Równie dobrze możemy wyeliminować egr (bardzo często stosowane). Ma on "jakąś tam ingerencję" jak to napisałeś, ale nie jest niezbędny, a usunięcie go w silniku M57N*(pomińmy na tym forum VAG'a) spowoduje to, że proces regeneracji będzie zachodził z mniejszą częstotliwością ..., ale pójdźmy jeszcze dalej. Możemy zlikwidować, usunąć sam filtr dpf. Okaże się, że on też nie jest niezbędny do tego, żeby zaszedł proces regeneracji.
HTN powiedz mi proszę ile oleju średnio na 10kkm wylewasz z Twojej instalacji Oil catch can?
Zastanawia mnie mnie to czy aby wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że oleju im przybywa bo jednocześnie ten nadmiar idzie w odmę i poziom oleju niby trzyma.
Z tą temperaturą płynu to jestem pewien bo długi czas jeździłem z podłączonym komputerem, każda pełna i zakończona regeneracja trwała 15-20 minut więc te 5km które podałeś też mnie dziwi.
Zaciekawiała mnie kwestia wpływu EGR-a na częstotliwość wypalania DPF. Możesz to rozwinąć ?. Czy ograniczenie jego pracy w DIS / ISTA ma też wpływ na częstotliwość wypalania DPF-a, czy tylko pełne usuniecie w mapach ?.
Jak wiadomo EGR jest po to, by wprowadzać spaliny do ponownego obiegu podczas pracy silnika co wiąże się z tym, że pomimo zmniejszenia zawartości NOX więcej sadzy dostaje się do filtra co skutkuje jego częstszym wypalaniem. Ograniczenie egr w programie diagnostycznym jest znikome w przypadku silników EU4 i widoczne zmiany zauważyć można dopiero po zupełnym zablokowaniu układu egr.
Dalej tego nie rozumiem :(. Przy spaleniu paliwa wytwarza się pewna ilość sadzy i jest ona zawarta w spalinach. Te spaliny muszą wylecieć w całości przez DPF. Co więc jest za różnica że część z nich okrąży dwa razy układ i dopiero wyleci, czy na raz wylecą w przypadku braku EGR-a ?. Sumarycznie nic się nie zmienia. To co spalone to przecież musi wylecieć.
Co do ograniczenia jakiś czas temu ograniczałem DIS-em i przyjął jak do euro 4 - 40mg/stroke. DIS nie chciał więcej zapisać. Z dwa tygodnie temu w Ista D przyjął jak w euro 3 - 87mg/stroke i zapisał. E60 jest z końca 2004 roku z DPF-em. Nawet te 87 mg/stroke też nie jest rewelacją pewnie (nie wiem dokładnie ile to jest procentowo), ale zawsze samopoczucie lepsze, że nieco czyściej w dolocie będzie, a widocznie normę spełnia taki zapis skoro tak ISTA zapisała. Czyściłem swój EGR i kolektor. Wiem jakie tam kwiatki się gromadzą.
To skąd się bierze obniżona zawartość NOx? Inaczej przebiega proces spalania mieszanki czystego paliwa i czystego powietrza od spalania paliw, powietrza i spalin. Panują wtedy inne temperatury i wytwarzają się inne substancje jak i inne ilości sadzy. Dodam jeszcze, że spaliny wylatują przez dpf jak napisałeś, ale nie w całości. Sadza tam zostaje.
Teraz rozumiem. Brak czy ograniczenie egr-a, to więcej NOx, a mniej sadzy w spalinach. Dlatego przy spalaniu bez udziału EGR-a jest mniejsza częstotliwość wypalania DPF-a, bo produkowane jest mniej sadzy i cykle wypalania są wydłużone.
Co do sadzy wiem że zostaje. Właśnie po to są DPF-y aby ją gromadziły i cyklicznie wypalały. Produktem ubocznym po tym są popioły, które nie są wydalane z filtra i sukcesywnie go zapełniają z każdym cyklem wypalania - zmniejszając jego objętość / pojemność.
Gdzieś z 200ml upuszczam, ale z tym co piszesz, to też czasami się nad tym zastanawiam. Coś może prawdy w tym być.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 13-11-2017 o 17:54
Uprawnienia umieszczania postów
vBulletin Skins by Bluepearl Skins
Odpowiedz z cytatem