Panowie.
Sztyca kierownicy jak przechodzi przez ścianę grodziową to tam w tym miejscu trzeszczy trochę jak próbuję kręcić na wyłączonym silniku bez wspomagania. Nie trzeszczy to na pełnym obrocie kierownicy tylko na takich ruchach lewo - prawo . Jak wspomaganie działa to wiadomo...cisza bo wszystko lekko działa. Czy ktoś to rozbierał lub wymieniał. Ja zrzuciłem ten plastik na dole nad pedałami popsikałem wd ale nic z tego nie wynikło. Miał kiedyś ktoś z tym do czynienia? Jak temu pomóc.
Ja wiem ,że nikt normalny nie kręci kierą na postoju przy zgaszonym silniku ale już niestety ja tak zrobiłem bo to najprostszy sposób na sprawdzenie stanu końcówek drążka jak i samych drążków kierowniczych, no i to trzeszczenie niestety tam usłyszałem więc sami wiecie ,że teraz tego tak nie zostawię. Nie jest to nic strasznego ale jest a tak być nie powinno i nie może.