Ja mam inny silnik (jednak u Was pewnie będzie podobnie z tą duża uszczelką miski) i u mnie trzeba wieszać silnik, opuścić cały dolny wózek, odkręcić maglownicę, odkręcić chłodnicę oleju skrzyni biegów i dopiero masz dostęp do wszystkich śrub. Robiłem to dwa razy, raz dwa dni mi zeszło, za drugim razem w jeden dzień się wyrobiłem.
Tipsy:
1. Uszczelkę rób na silikon. Osraj teorie, że się tego tak nie robi itd. Silnik od spodu składa się z trzech części: blok, przednia pokrywa łańcucha rozrządu, z tył jest uszczelniacz wału z pokrywką. Według instrukcji smarować trzeba tylko łączenia między tymi częściami. Ja tak zrobiłem, założyłem uszczelkę Erling i po robocie ciekło gorzej, niż przed. Wyczekałem więc wymiany oleju i zrobiłem to na silikon i mam z bani; stratny jestem o sporo roboty i 80zł za uszczelkę.
2. Śruby od sanek ostrożnie wkręcają z tył! Tam są miękkie gwinty. Ja musiałem gwintownikiem poprawiać oba gniazda, bo śruba jakoś krzywo tam poszła. Co jest do kitu - okazuje się w połowie, że coś nie tak idzie, jak śruba daje większy opór.
3. Jak miską nie będzie chciała wyjść, a sanki będą maksymalnie nisko, to odkręć trzpień maglownicy od walka kierownicy, który idzie do wnętrza auta. Wtedy magiel pójdzie niżej.
4. Jak masz Dynamic Drive lub Adaptive Drive, to nie odkręcisz całkiem sanek, bo w środek ich wchodzą przewody od aktywnego stabilizatora (nie wiem co za cel to wymyślił!). Tzn. da się ale później trzeba odpowietrzać DD/AD, a to chyba bez ISTA nie przejdzie.
5. Uszczelka przynajmniej w dieslu nie ma żadnych trzpieni prowadzących. Trudno nią trafić, jak już masz posmarowane łączenia między pokrywą rozrządu, blokiem i uszczelniaczem. Dlatego warto wcześniej przykleić ja sobie na silikon. W środku jest też miękka wypustka, którą bardzo trudno trafić - tutaj silikon też ułatwi sprawę.
6. Momenty dla śrub miski: mniejsze 10Nm, większe 12Nm.
7. Warto sprawdzić, czy uszczelniacz nie cieknie, bo jest tam jako taki dostęp i można szperaczem z lusterkiem sprawdzić ślady oleju.
Ogólnie robota dosyć prosta, ale czasochłonna, bo trzeba się pozbyć sporo śrub.