Panowie, jestem naprawdę zaskoczony odzewem w tym wątku. Wiele komentarzy bardzo trafnych! I wiele dających do myślenia. E63 to był naprawdę drogi model w zakupie (nie zebym się tym kierowal, poza przeświadczeniem ze auto jest solidne), ale w istocie generacyjnie i jezdnie - to będzie taka troche seria 5 w coupecie, za tez nie maly pieniadz (te auta mocno trzymają cene mimo wieku). Mysle ze faktycznie sam fun z posiadania nowszego i zadbanego e63 i tak będzie ciutke większy, niż z 20-paro letniego e38 (ze wszystkimi jego zaletami). Watek jest dla mnie bardziej zapoznawczy, bo tematow o e63 w sieci nie ma zbyt dużo, a tym bardziej w kontekście tego czym teraz jezdze - e38, a chce pozostać przy marce. Spokojnie, ktoś kto szuka e63 nie od razu z mysla o podrywaniu małolat czy nawet milfow jak ktoś fajnie napisał, zoltego mustanga tez nie kupie ;) Mi chodzilo bardziej o dopasowania auta do stylu jazdy, nie żebym był piratem czy mistrzem zakrętów - bo jeżdżę nad wyraz rozważnie - ale dalej bardziej dynamicznie, niż e38 na 16balonach lubi/jest przystosowane). Czyli wychodzi ze potrzeba fajnego auta klasy GT, żeby zachować komfort, wygodę foteli, wyciszenie itd.... :) Zgłębię temat W215 / CLa (chociaż zawsze sobie powtarzam, ze 1 merca kupie nie wcześniej niż na emeryturze :))