Ja zlałem cały płyn by nie zapaprać podłogi w garażu, odkręciłem wszystkie osłony i staram się doczyścić gdzie tylko jestem w stanie dotrzeć szczotą, pęd powietrza zabryzgał połowę komory silnika. Nawet alternator mam ufajdany, ma ktoś jakiś patent jak go wyczyścić od środka nie rozkręcając go? Wymoczyć go w jakimś specyfiku?