W przednim zawieszeniu na stacji nie stwierdzili luzów. Choć jak wymieniałem tarcze przednie , kupiłem wg vinu od 3,5l i nie pasowały. Musiałem je wymienić na te od 3litrowki bo jakiś z poprzednich Januszy nie wiem czy zmienił zaciski czy cały słupek amortyzatora.

A czy winne mogą być poduszki silnika/skrzyni? Czytałem że wizualnie nie da się tego jednoznacznie stwierdzić. A na postoju jak silnik pracuje czuć tez lekki wibracje. W nowych autach wiem że to nie jest normalne, jednak nie wiem ile mogę wymagać od auta z dawnej epoki gdzie standardy były trochę inne.

Mimo wszystko tylne zawieszenie będę jeszcze przeglądał też na podnośniku.