Cześć
Moje 7 miało wyczuwalne zmiany biegów z 1-2 i 5-6 i czasem często lubiła kopnąć np. przy zatrzymywaniu na światłach.
Domyślałem się po kolorze oleju i wyrobionych śrubach że olej był już wymieniany wcześniej, chwała temu za to kto tego pilnował. Skrzynia ogólnie przed wymianą pracowała ok, nie przeciągała biegów, nie falowała, oprócz tych wyżej wymienionych kopnięć.
Nie zwlekałem i po zakupie 6 tłoczków, seperatora mechatronika, adaptera mechatronika, tulei elektroniki, miski olejowej i 9l oleju wziąłem się za wymianę...
Po spuszczeniu oleju i ściągnięciu miski.
Magnesy na misce nie miały opiłków. A sam olej nie był zbytnio zużyty i miał barwę ciemnej herbaty. NIE KAWY.
Problem był z 5cioma śrubami od miski bo były uszkodzone i nie było szans odkręcić kluczem. W ruch poszedł młotek i przecinak. Jedno delikatne puknięcie i śruba odkręcona. Zastąpiłem te uszkodzone śruby innymi śrubami od innego auta, pasowały idealnie tylko 4 mm miały krótszy gwint. Mimo tego zamówiłem takie jakie powinny być i jak tylko przyjdą to je podmienię.
Wszystko wymyłem dokładnie i starannie benzyna ekstrakcyjną. Elektrozawory również sztuka po sztuce wymyte zostały.
A tak wyglądają tłoczki które powodowały kopnięcia, jak widać nie ciekawie...
Stary seperator miał nie wyczuwalne ścieżki i wołał o wymianę.
EFEKTY końcowe!
Skrzynie zalałem zgodnie z instrukcją po czym jazda próbna. Efekt taki że nie czuję kiedy zmienia biegi, brak kopnięć, działa jak nowa i to dosłownie...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk