No właśnie ,nie za 200 tys . Błedy jednak ma które zostały mogą nie wróżyć błahostki.
Podepniesz przed kupnem,pokasujesz i zobaczysz jakie zostały a wtedy masz czarno na białym co auto trapi a to i tak na pewno nie wszystko. Auto jest za 10% czy 20% ceny jaką zasugerowałeś i przy tak starym aucie możesz drugie tyle wpompować do niego jak źle kupisz.
Części do E65 nie należą do najtańszych a przy silniku N62 wręcz może zaboleć. Po drugie ,byle mechanik czy elektryk nie ogarniają tego auta. E65 to nie E32
Sam kupiłeś Diesla bo się bałeś ewentualnych kosztów związanych z N62 i kosztów eksploatacji a teraz jak zwykle się wymądrzasz. Co do tego ostatniego to się już przyzwyczaiłem.
Sprawdź wszystkie podciśnienia pod kątem lewego powietrza. Można też sprawdzić dane przepływomierza w trybie live i sprawdzić, czy podaje właściwe informacje.
Wydaje mi się jednak, że miro ma rację - konwerter się kończy. Mi jakby odwalał takie akcje, to bym go wymienił, mimo, że faktycznie wyjdzie pod 3.500zł, jak sam to robisz (konwerter regenerowany w ZF i wymiana oleju z zestawem naprawczym mechatronika). Nawet jakbym nie trafił, to zawsze miałbym to wykluczone raz na dłuuugo, a ok. 3.500zł to nie jakiś przesadnie duży pieniądz za taką robotę, bo tyle, to trzeba zostawić za podstawową inspekcję w ASO. Rozumiem jednak, że może dla kogoś innego to jednak kilka zł jest i wcale nie będę najeżdżał, że "trzeba było sobie takiego auta nie kupować", bo przecież nasze auta to >10 letnie fury :).
Ostatnio edytowane przez HTN ; 15-07-2017 o 21:07