cos powiem od siebie po 9 latach pracy w zawodzie, po wymienieniu ponad oleju w ponad 5tys samochodow, kiedys myslalem ze nie ma za dobrego oleju do silnika , teraz zmieniam zdanie, zbyt NOWOCZESNY olej wcale nie bedzie najlapszy do starego silnika. moge przytoczyc kilkanascie przykładow gdzie np M62tu pije jakiego tam edga czy top teca a po zalaniu np magnateca przestaje. Nawet w takim starym silniku jak m30 ktory mam w e34 po zalaniu valvoline syn powera lekko sie przegrzewał i głosno pracowal, zmieniłem na castrola GTX'a i auto jezdzi jak nowe. kolega w m52 2.8 mial problem ze stukaniem szklanek i niewazne co wlał, LQ motula valvolie itp. Po wlaniu Petro canady supreme 10w40 cisza, inny silnik. Łatwo jest przedobrzyć a do tego prodecenci oleju specjalnie wymyslaja o każą wlewać nowsze i drozsze produkty. taki tez przykład, mam stare katalogi valvoline z 2001r i tam do mojego silnika m57 zalecany produkty to 10w40 turbo lub 5w40 syn power. W katalogu z 2016r to 5w30 synpower MST. Zadziwiające , silnik sie nie zmienia w olej tak. Nawet do m50 castrol chce lac 5w30, a do m30!!!!!!!!! magnateca do systemu start&stop ktory zalewam np do toyot hybrydowych http://applications.castrol.com/oils...35i-(1988-1989)
Nie przesadzajcie z olejem, lepiej kupic stary dobry produkt niz hiper super ekstara motula czy liqui