gdyby pompa wody siadła to by nie było właściwego obiegu płynu tym samym nie miało by jak "wyrzygać" płynu bo by stał w przewodach i silniku lub obieg byłby raczej wolniejszy niż szybszy. Tak na logikę - ale nie znam się za bardzo i mogę się mylić, sprawdź źródło wycieku - wyczyść/wysusz wszystko, niech ktoś odpali silnik a ty patrz pod maskę skąd się leje. Może termostat się zaciął ? Może chłodnica pękła ?

Jestem świeżo co uporaniu się z 2 problemami układu chłodzenia w dwóch autach - w jednym przegrzewał się, i wywalał płyn przez korek zbiorniczka wyrównawczego ze względu na uszkodzony termostat a drugi wyrzygał mi płyn chłodniczy na ziemię i na silnik bo "mechanicy" nie dokręcili węża chłodnicy i spadł < podobna sytuacja do twojej :D