Analizując gamę silników do F01/02 chyba faktycznie 760 byłby najlepszym zakupem.
Prowadzenie BMW serii 7 nie sprowadza się do jazdy do celu
lecz jest celem samym w sobie.
https://www.facebook.com/Chojnickie-Muzeum-Motoryzacji-i-Techniki-1624705857838311/
Zależy jakie jakie masz potrzeby, a bardziej ile jesteś w stanie wydać na nie kasy. Jak dużo jedziesz, to średnio 760 się umywa. Koszty utrzymania są też odpowiednio wyższe. 760 jest raczej dla tych, co lubią mieć naprawdę bardzo mocne auto i albo cieszą się z samego jego posiadania albo lubią korzystać z tego, co oferuje (raczej wątpię, że ktoś jeździ 760i na tor, czy bawi się nim jak Lancerem EVO). Ja generalnie jestem tym pierwszym typem - bardziej by mnie cieszyło samo posiadanie i zaspokajałbym ciekawość jak się eksploatuje taki samochód; bo raczej bym raczej bardzo rzadko korzystał z jego pełnych możliwości. Do zabawy, to bym sobie EVO kupił.
Kosz paliwa 730d za 1000km to 405zł (koszt litra liczę po 4,50zł). 765zł to koszt jak jedziesz 760i. 360zł różnicy za każde 1000km. Ja robię rocznie 30-35tys.km i to większość w Niemczech, gdzie benzyna jest ok. 1zł droższą na litrze, niż w diesel. Daje to jakieś 1000zł zysku miesięcznie za to, że mam klekota pod maską (licząc w polskich warunkach); na moje warunki, gdzie dużo jeżdżę za granicą, już mam ok. 17.000zł różnicy rocznie. Paliwo to niestety główny koszt samochodu, a w codziennym użytkowaniu 730d i 760i jedzie tak samo.
Dotrysku LPG niestety do BMW nie ma (a jest za to np. do S8 5,2FSI).
Z tego, co wiem, to 760i ma takie same problemy z wtryskiwaczami, jak 750i, a to one są głównym powodem problemów.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 26-11-2017 o 11:52
Zyje się raz a z życia trzeba korzystać i nie ma co oszczędzać bo wtedy dajesz przyjemność innym (a to tobie ma być lepiej), myślę ze jak kogoś stać na klase premium i 1000zł różnicy w spalaniu pomiedzy dieslem to nic w porównaniu jaka jest to przepaść jakościowa pomiędzy tymi dwoma pojazdami, nie można porównać rollsa do klekota.
Samo posiadanie ładnej 760 daje dużo frajdy , ja użytkowałem to auto w sposób różny, czesto był to po prostu luxusowy samochód do normalnego przemieszczania się , a jak się chciało to żadne evo czy inny lanos czy jakieś tam s8 czy panamera nie był straszny , inaczej mówiąc evo nie miało polotu przy tym.
Ostatnio edytowane przez IMPEX1950 ; 18-12-2017 o 09:15
[QUOTE=IMPEX1950;561439]Zyje się raz a z życia trzeba korzystać i nie ma co oszczędzać ..."
I tu się z Tobą zgadzam w 99%...bo nie każdego stać na taki luksus...
Btw. A Ty IMPEX sprzedałeś 7er...?
Jak tak, to czemu się nie chwalisz nowym nabytkiem. Bo widzę w opisie pewną zmianę, a Twój ostatni post też coś sugeruje...
A już nie wspomnę o tym, że w opisie masz RR-a marki BMW albo na odwrót...
W każdym razie RR Phantom to też moje marzenie, ale daleko mi do niego. Mino to chętnie zobaczę fotki jak takie cudo kupiłeś...
IMPEX, jasne, że tak. Jakby człowiek był całkiem małostkowy, to by starym rupciem jeździł, oby tylko się z punktu A do B przemieścić. Można jednak też trochę dzielić - słabszy silnik + 1000zł np. na dziwki
Mnie takie 760Li by bardziej cieszyło. Nawet o jedno się otarłem, ale poszło na export (dobry hajs, większy przebieg), choć ogólnie ceny są jak dla mnie poza granicą mentalnego bólu.
Evo to bardziej tandetnie wykończona zabawka z świetnym silnikiem i napędem do polatania bokami. Polotu Mitsubishi nie ma chyba w żadnym modelu.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 04-01-2018 o 12:00