Jeździłem e32, e38, e65, F01 - i każdy z tym modeli jest wspaniały, ale bądźcie Panowie poważni, każdy kolejny jest po prostu lepszy.

Moje e38 stoi w garażu i okazjonalnie nią jeżdżę i kocham ten samochód, zawsze będzie ponad czasowy i będzie jednym z najpiękniejszych modeli, ale jak pisałem wcześniej e65 bije ją na głowę, a F01 bije na głowę e65.

Podejrzewam, że to samo ma miejsce wsiadając do G11.

Sentyment to jedno, ale serwisowanie auta ma duże znacznie aby wytrzymało próbę czasu. Więc można tylko gdybać co będzie lepsze, aczkolwiek na pewno mniej rzeczy do psucia się będzie w e38 niż w f01. To chyba nie ulega wątpliwości.

E65 było strzałem w dziesiątkę na swój czas produkcji, jest nadal ponadczasowe i uważam, że trwałością nie ustępuję innym 7.

Było to najmniej awaryjne 7 jakim jeździłem, a wierzcie mi nie oszczędzałem Jej w ogóle.


Różnice między serią 5, a 7?

Nie ma co komentować nawet.

Po prostu trzeba wsiąść w e60 przejechać się i wsiąść do e65 - każdy oceni sam, ja oceniłem. Moi znajomi jeżdżący BMW wszyscy czują różnicą w każdej serii.

Wygląd, przestrzeń w środku, prowadzenie - to argumenty niepodważalne. Oczywiście zawsze da się do 5 wsadzić pełno dodatków oraz ten sam silnik, ale porównując nawet tak samo wyposażone 5 i 7 nadal są elementy które biją serie 5 na głowę, porównując ją z 7.