Witam Panowie , mam możliwość złożyć sobie bardzo ładny prawie idealny taboret na przód , z racji tego że moja tapicerka to jasny krem to od ciemnych spodni fotel kierowcy wygląda średnio , znalazłem ładny fotel ( teoretycznie też lewy ) z tym że od wersji angielskiej. Pytanie brzmi czy jest sens po niego jechać 200 kilometrów skoro jest on z wersji angielskiej ? czy to jest plug & play wykręcam stary wkręcam nowy i wszystko działa ?
Dodam że fotele są w tej samej opcji czyli zwykłe proste taborety .
Proszę o jakieś podpowiedzi bo nic nie mogę znaleźć w necie a nikt nic konkretnego nie jest w stanie mi powiedzieć i zadania są podzielone na ten temat , może ewentualnie ktoś kiedyś robił takie podmianki ?
Pozdrawiam Artur