Aktualnie posiadam Jaguara XF 3.0d 2012 - którego próbuje sprzedać od ok. 2 miesiecy - zainteresowanie zerowe, miałem jedynie dwie osoby które chciały się zamienić na Mercedes GL i Mercedes'a E - o równowartości mojego, wiec wolałem pozostać przy swoim.
Rozumiem że to Jaguar, cieżko chodliwy samochód w PL, miałem kiedyś S-type'a którym się bujałem ponad 10miesięcy, ale pomyślałem że jakby nie było ludzie jeżdżą XF'ami, to w końcu już auta zupełnie innej epoki stylistycznej i technologicznej.
Chciałem po sprzedaży kupić A8 D4 czy F01 albo RR Sport'a, które są droższe niż ten co posiadam i zastanawiam sie czy nadal będzie to taki problem przy odsprzedaży bo z reguły autami jeżdże ok. 6-12 miesiecy.