Dzisiaj sprawdzałem w drugim warsztacie czy pojawia się co2 w płynie chłodniczym.
Próba trwała ok 0,5 godziny. Płyn nie zmienił koloru z niebieskiego na żółty.
Po ok. 5 minutach wzrosło ciśnienie płynu. Należało użyć większej siły, aby próbnik nie wypadł.
W konsekwencji po ok 10 min i tak płyn uniósł korek i przelał się na zewnątrz.
Ponowna próba, wykonana zaraz po pierwszej też nie odbarwiła płynu.
Zaobserwowano jednak mniejsze ciśnienie działające na próbnik.
Podczas drugiej próby przez ok 5 minut obroty powiększono do 2 tys.
Prawdopodobnie jak termostat się otwiera to ciśnienie w układzie spada.
Rok temu wymieniono mi w serwisie pompę wody oryginalną OEM, która miała śrubę odpowietrzającą
na nową Magneti Marelli w której zaślepiono króciec.
Jak sądzę powinien być połączony z rurką odpowietrzającą idącą do lewej górnej strony chłodnicy a stamtąd do zbiorniczka wyrównawczego.
Kupiłem oryginalną taką rurkę. Może brak odpowietrzania pompy wody powoduje nadmierny wzrost ciśnienia?
Zmiana odpowietrzania pompy wody z śruby na rurkę połączoną z odpływem do zbiornika wyrównawczego nastąpiła chyba w 1989r.
Na szczęście pierwsza diagnoza, że jest Co2 w płynie nie potwierdziła się.
Nawet jak dałem jej trochę więcej po garach to temperatura płynu jest stabilna, wskaźnik bardzo nieznacznie na prawo od pionu.
Po powrocie znowu niewielka plama płynu pod samochodem, która po nocy wysycha.
Tak czy inaczej i tak do sprawdzenia w Klinice.
![]()