Trafna diagnoza, miałem dokładnie to samo, wąż miał kilka mikropęknięć pod tą aluminiową osłoną i olej wylatywał na jej końcu, więc wyciek był stosunkowo trudny do zlokalizowania. Dla spokoju wymieniłem we wspomaganiu pozostałe trzy węże, chociaż właściwie ten w osłonce jest najbardziej narażony na uszkodzenie, bo pracuje pod ciśnieniem. Po wymianie - spokój, zero ubytku płynu i zero plam oleju.