Dziwne stukanie w zawieszeniu proszę o pomoc
Witam panowie mam mały problem z zawieszeniem z przodu w swojej e38 mianowicie łączniki stabilizatora wahacze banany i proste są nowe do tego też drążek środkowy i końcówki też nowe a problem nadal jest jak jadę po nie równej drodze słychać stukanie i czuć to na kierownicy a jak jade po rownej to jest kompletna cisza i przy chamowaniu też jest cisza. Co może być przyczyną macie jakieś pomysły???
Amortyzatory?
Amortyzatory nie koniecznie bo mam s-edc i po włączeniu stukanie nie ustaje
A jesteś pewny że są sprawne? Moje EDC stukały na nierównościach, po włączeniu prawie nie stukały, a po regeneracji kompletna cisza a auto sztywne jakby po szynach jechało.
Dodam że na przeglądzie gość mówi że amortyzatory mam sprawne w 60% a po wyjęciu sztyca prawie sama latała.
Po włączeniu EDC czujesz że jest twardsze zawieszenie? Dodam, że EDC szybciej będą stukać niż zwykłe.
Tak jest sztywne po wlaczeniu a lagi są suche dlatego głupieje co to może być a czasami jest wrażenie że szarpie kierownica w lewo i prawo zastanawiam się nad przekładnia lub poduszkami amortyzatorów
Przednie poduszki w e38 są praktycznie wieczne, chyba, że samochód miał wypadek lub zaliczył krawężnik.
Przekładnie sprawdzisz kręcąc kierownicą, powinieneś wyczuć luz, a w razie czego masz śrubę skórą możesz skompensować luz
Acha czyli sprawdzić amory bo też myślałem nad tym aby podjechać na sprawdzenie amortyzatorów ale na trochę podniesionym i opuszczonym aucie może to mi pokazać te stukanie bo pierwszy raz mam z takim problemem doczynienia a zawieszeń robiłem wiele i w różnych autach
No nie, na stacji nie pokaże ci nic. Pisałem wyżej że gość mi mówi że moje mają sprawność 60% a przód chyba więcej nawet, no ale mi stukały, przestawały stukać na wł. EDC, były suche. Raz wyjąłem jeden i sztyca z niego prawie sama się chwała i wysuwała, amortyzator w ogóle nie pracował, miał luz na tłoczysku, a samochód cały pracował na sprężynie stąd te stuki, bo sztyca miała luz brakowało trochę oleju. Po regeneracji nie to auto.
Musiałbyś wyjąc amortyzator, zdjąć sprężynę i sprawdzić samą sztycę czy idzie w górę i czy dasz radę ją wcisnąć, (po regeneracji musiałem się zaprzeć by ją wcisnąć).
Codo przekładnie celowo nie bardzo się wypowiadam, bo nie miałem z nią problemów, a jak masz luzy na przekładnie to sam to wyczujesz a dodatkowo samochód będzie ci "myszkował po drodze"
ja miałem sebek tak podobnie ze na prostej cisza i rowno nawet nie dało sie wyprowadzić jakos zeby cos woziło auto na wertepach naper... la jak zawias rozwalony. jak jade po prostej i jakas nierownosc i wpada kolo w ten uszczerbek jezdni to tak nawet szarpneło mi kierą i auto zciągało .
Wrażenie jakby koła były rozbierzne i myszkuje...
Wczoraj mechanik mi powiedział ze prawa storna końcówka drążka kierowniczego jest wywalona i to sporo nawet... ale moze być bo guma peknieta i ruda cała jest wiec woda i korozja zrobiły swoje
Panowie mam podobny problem. Auto w koleinach źle się prowadzi. Na wertepach przednie koła żyją własnym życiem. Też słychać stuki. Zawias cały wymieniony oprócz amorów i sprężyn
Uprawnienia umieszczania postów
vBulletin Skins by Bluepearl Skins
Odpowiedz z cytatem