I niestety... moj samochodzik posiada przypadłość, której się w v8 obawiałem... Ubywa płynu chłodniczego przy braku zewnętrznych wycieków z układu chłodzenia... silnik zachowuje temperaturę, w płynie chłodniczym nie widać oleju w oleju nie widać śladów płynu chłodniczego(rzadnej białej mazi). Silnik z zewnątrz czyściutki bez rzadnych wycieków...
Zrobili mi test na obecność dwutlenku węgla w chłodnicy i niestety wypadł pozytywnie... Zatem na 100% uszczelka pod głowicą, albo głowica albo pęknięty blok, czy mam rację?(mam nadzieję że tylko to pierwsze)
Hmm najgorsze jest to że w tym samochodzie uszczelka pod głowicą była już robiona około rok temu(są ślady) powiedział mi o tym poprzedni właściciel przy kupnie... Ostatnio rozmawialem z nim na ten temat i powiedzial ze przegrzal silnik i padly uszczelki... po zrobionych uszczelkach samochód malo przejechal bo byl uzywane jako 3 auto...
No własnie... coś panowie machanicy spier* Mam nadzieje ze po prostu spartaczyli usczelki... Powiedzcie mi drodzy forumowicze czy mozliwy jest nastepujacy scenariusz, ze zdjeli glowice, okazalo sie, ze to blok jest uszkodzony a nie uszczelka, czy glowica, wiec zakrecili to wszystko z powrotem i mowia wlascicielowi zeby albo sprzedal albo rozgladal sie za silnikiem...
I co ja mam teraz zrobic? Kupic silnik od angola( znalazlem juz na allegro za 2000PLN;)) i wymienic motor czy robic te uszczelki?
Kupujac nowy motor ryzykuje ze bedzie taki sam albo jeszcze gorszy i starce pieniadzze na transport i robote za przelozenie i znowu bede w martwynmm punkcie...
Teraz moje pytania do Was:
1. Czy jak zdejmie sie glowice to na 100% mozna stwierdzic ze blok jest sprawny?(nie chce zeby kolejny mechanik zmienil glowice a okazalo sie ze to blok jest uszkodzony)
2. Prosze osoby ktore miały taki sam problem o wypowiedzenie się jak się to u nich skończyło... na samych uszczelkach czy na wymianie silnika...
3. Mechanicy powiedzieli mi ze kupno samego bloku jest nieoplacalne... lepiej wymienic caly silnik. Ale kupujac sam blok widzialbym ze jest nieuszkodzony w przeciwienstwie do całego silnika...
4 . Zmiana uszczelki pod glowicą jest podobno bardzo pracochłonna... Ale czy jest trudna??? Dałbym radę sam to zrobić, jeżeli nigdy wcześniej nie wymieniałem uszczelki pod gowicą? Mam w razie czego kogoś kto mi coś doradzi... ale stał nade mną raczej cały czas nie będzie.
Jak to jest w końcu z silnikami od angoli? Czytałem 2 posty w których jedni śmiali się z drugich że silniki nie pasuja, albo pasuja, albo pasuja ale po niewielkich przeróbkach... Jak to w koncu jest?
Czy do mojej skrzyni biegow (chyba 5hp24) pasuje jakiś inny motor? Np. 3.5 albo 3.0?
Dzieki za wszelkie wskazówki!
;( ;(;(;(;(