Jasne, że akumulator, jak każda inna rzecz ma prawo się zepsuć nawet w pół roku od zakupu. Po to jest gwarancja.
Mylisz się. Po prostu nie ogarniasz tematu i się irytujesz. Zaprowadziłbyś auto do ASO, to by znaleźli przyczynę. Oni tam mają instrukcje step by step co w takich przypadkach robić i ja bym dokładnie tak zrobił za granicą, jeśli sam bym sprawdził podstawowe rzeczy. Do byle warsztatów bym go nie prowadził. Mojemu kumplowi ostatnio w F11 ASO choinkę naprawiało i odnaleźli się w gąszczu kabli. Auto w ogóle świrowało, bo zegary nie działały, panel klimy z tył działał, z przodu nie, auto odpalało, ale cały czas pracowały wycieraczki. Całość z nowym modułem wyniosła go jakoś 350EUR, więc chyba nie aż tak źle. Winny był chyba moduł od elektryki elektronicznie rozkładanego haka, który sam montował i coś spaprał, mimo, że miał instrukcje krok po kroku z obrazkami.
Ja się ogólnie elektroniki nie tykam. Nie znam się, a łatwo tam coś spaprać. Jakbym miał taki przypadek, jak Ty, to raczej na bank bym w ASO wylądował, co do mnie w ogóle jest niepodobne, ale wiem, że jak sam zacznę gmerać, to później mogę mieć niewyjaśnione problemy, z którymi poradzić sobie nie będę potrafił i zacznie się never ending story z wieszaniem psów na BMW, gdzie wina leży po prostu po stronie mojej niewiedzy.
No i stąd się biorą ulepy na rynku. Do tak zaawansowanego auta niestety trzeba mieć cierpliwość. Zupełnie neutralnie poradzę Ci jednak, żebyś wystrzegał się A8, S-klasy, Pheaton'a itd., bo tam będziesz miał podobne historie. Po prostu się zdarza i według mnie zamiast się denerwować daj auto komuś, kto się na tym zna i naprawi Ci problem raz na zawsze bez krzaków w innych miejscach. e65 według mnie nie jest bardziej skomplikowane, niż dzisiejsze auta typu Megane itd. Wszystko jest na takim samym poziomie od dobrych kilkunastu lat - zwykła elektronika.
Ja większość robię sam, ale na elektronice DANEGO AUTA trzeba się po prostu znać, bo tam nie widać ot tak wszystkiego, jak w mechanice, a dużo rzeczy ma swoje jakieś adaptacje, rejestracje, kodowania itd. Dla mnie osobiście to czarna magia.