Bartos dzięki za sugestie :)
wczoraj kilka godzin walczyliśmy i sprawa ma się następująco - hamulec wrócił i jest jak trzeba

z chęcią bym zostawił informację dla potomnych, ale przeprowadziliśmy tyle prób, że ciężko mi powiedzieć co pomogło

oprócz czynności wykonanych, które opisałem w 1 poście zrobiliśmy jeszcze:
kilka powtórzeń powyższych
odpowietrzenie (popuszczanie przewodów) pompy ABS
przy pomocy urządzenia z ciśnieniem odpowietrzaliśmy przy pomocy komputera
wszystko po kilka razy

przed wyjazdem z podnośnika hamulec nadal wydawał się miękki, ale po przejechaniu kilkudziesięciu metrów był normalny
dla pewności pojechaliśmy na zaśnieżony parking, pojeździliśmy na włączonym DSC, kilka hamowań, potem kilka kółek bez DSC, potem znów z DSC i cały czas pedał był i jest normalny. Było też kilka prób hamowania z większej prędkości - mocno i stabilnie