Moja historia z 7 była taka:
Do tej pory latam A4 B7 3.0tdi S-line auto wyszukiwane długo, piękne i w ogóle moje marzenie. Niedawno mój znajomy z niemiec zadzwonił czy nie chciałbym kupić jego 730. Auto znam od początku od nowości użytkowane jak należy tylko przez niego. Cena ok, przebieg 120k, auto pewne. Moja myśl, kupuję, sprzedaję i przycinam:) Wsiadłem w samolot i po auto. Transakcja szybka i sprawna, wróciłem z jego tablicami i dokumentami, właśnie je wysłałem żeby wyrejestrował. Sprawa jest taka, że jak przejechałem 100km to natychmiast postanowiłem pozbyć się Audi i zostawić BMW.
Więc jak widzicie w posiadanie wszedłem przypadkowo, i dlatego wiele rzeczy jest dla mnie totalnie nowe i będę dużo pytał, ale to już w oddzielnych topikach.
Pozdrawiam,
soeren