Ja bym też najchętniej jeździł ciągle e65 bo daje mi to czego chce, ale co wsiąde to jakiejś Fki to mi zaraz przychodzi ochotą taką mieć i tylko myśl o ciągłych naprawach mnie trzyma od zakupu, bo kasa juz dawno jest na nią, ale jak potem mam się wnerwiać to dziękuje. A ja taki jestem, że każda duperela mi wadzi a i w e65 idealnie nie jest, tu klapa się nie odmyka, tu drga kiera bóg wie czemu, tu uszczeleczka cieknie, ale to wszystko jest nic w porównaniu z akcjami jakię są własnie w F czyli wymiana skrzyni, wymiana silnika itd itp.
Miro ma racje, Hyundai, kia itd itp stają się dobrymi markami ! Sąsiad ma Kia i chwali sobie, a robi naprawdę sporo km, siostra ma Velostera i też zapiernicza.